mgr inż. Ewelina Krutkiewicz-Dębicka
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

Rewelacyjna dieta! Nie mam żadnych zastrzeżeń co do niej. Jedzenie było pyszne i ciągle chodziłem najedzony, a mimo to schudłem ponad 12 kg w miesiąc.

Patryk

Poznaj inną historię

Dzielna uczennica Kasia

Do mojego gabinetu coraz częściej trafiają najmłodsi. Niestety wśród uczniów nadmierne kilogramy to coraz bardziej powszechny problem. Na szczęście coraz więcej rodziców zwraca uwagę i reaguje na problem u swoich pociech.

czytaj więcej

Schudłam 20kg i zmieniłam swoje życie

  • Ula (41l.), Łask
  • 20kg w rok, zmiana rozmiary z 52 na 42
  • Kobieta

Pani Ula trafiła do mnie w grudniu 2015 roku. Rozpoczęłyśmy kurację tuż przed... Świętami Bożego Narodzenia. :) Da się nawet w tym okresie? Oczywiście! Czas rozpoczęcia diety tak naprawdę nie jest zasadniczy w osiągnięciu efektów. Pokusy będą zawsze, a na sukces składa się długofalowe stosowania zaleceń, silna wolna i motywacja.

Pacjentka podeszła do tematu bardzo poważnie i ściśle stosowała zalecenia. Nawet gdy coś nie wyszło to kolejnego dnia kontynuowała walkę. Lepsze, gorsze dni? Zdarzają się każdemu. W całym chaosie codziennych zdarzeń musimy znaleźć swój złoty środek i nie popadać w skrajności. Zdrowe podejście daje długofalowe efekty.

Przed Panią Ulą druga część walki - utrzymanie sylwetki. Kluczem jest nastawienie psychiczne, zmiany żywieniowe na stałe i traktowanie diety nie jako wyrzeczenie, a sposób na życie.

Poniżej Pani Ula opowiada o swojej metamorfozie.

 

Dlaczego rozpoczęłam dietę?
Zdecydowałam się na dietę bo już dawno się sobie nie podobałam. Coraz ciężej mi było. O pani Ewelinie dowiedziałam się z polecenia od fryzjera. Pomyślałam, że warto spróbować bo muszę coś zmienić w moim życiu. W mojej rodzinie była od lat cukrzyca. Moja mama chorowała na cukrzycę wiele lat. Ja mialam w obu ciążach cukrzycę ciążową. Jestem więc dziedzicznie obciążona.

 

Co czułam przed pierszą wizytą?
Przed spotkaniem z Panią Eweliną bałam się czy podołam. Po wizycie postanowiłam, że dam z siebie wszystko żeby schudnąć i zaczęłam walkę o nowe lepsze życie.

 

Jak było na początku?
Bylo ciężko, czasami bywalam głodna, szczególnie wieczorem. Miałam rozciągnięty żołądek wcześniejszym podjadaniem. Pierwsze trzy tygodnie były najbardziej owocne bo straciłam 8 kg, była to głównie woda. To był największy efekt. Potem było już spokojniej. W kolejnych miesiącach zaczęłam również ćwiczyć dwa razy w tyg. Czułam się coraz lepiej i zaczęłam się sobie znów podobać. Zmieniłam rozmiar z 52 na 42.

 

Co czuję teraz?
Najfajniejsze to nauczenie się prawidłowych nawyków żywieniowych. Owszem, czasami mam wielką ochotę na coś słodkiego. Z tym uzależnieniem jednak trzeba walczyć. Jeśli nawet sobie na to pozwolę to wiem że szybko wracam do diety bo jakiekolwiek odstępstwo od diety oddała mnie od upragnionego celu.

POKAŻ