mgr inż. Ewelina Krutkiewicz-Dębicka
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

Zmagam się z insulinoopornością i długo szukałam kogoś, kto pomoże mi ogarnąć dietę tak, żeby wspierała leczenie i jednocześnie nie była uciążliwa. Pani Ewelina ułożyła plan idealnie dopasowany do moich potrzeb, dzięki czemu nie tylko poprawiły się moje wyniki badań, ale też zrzuciłam 10 kg. Czuję się dużo lepiej i wiem, że to trwała zmiana, a nie chwilowa dieta.

Zuzanna

Poznaj inną historię

Rewelacyjna metamorfoza Marleny -28kg i zupełnie nowy wizerunek

Chcecie poznać historię niesamowicie dzielnej i zmobilizowanej Pacjentki Marleny? Swoim uporem, silną wolną i stanowczością zgubiła 28kg.    

czytaj więcej

Fantastyczny efekt Natalii, czyli jak zgubić 10kg i na stałe wdrożyć zdrowe nawyki do swojej kuchni.

  • Natalia (26l.), Sieradz
  • -10kg w 7 miesięcy
  • Kobieta

Ta wspaniała dziewczyna ze zdjęć to Natalia. Uśmiech na twarzy Pacjentki gościł od zawsze, jednak po zrzuceniu -10kg jest jeszcze szerszy!

Swoją przygodę rozpoczęłyśmy pod koniec stycznia bieżącego roku. Na początku było wiele obaw i niepewności. Nie zawsze było łatwo, jednak upór i konsekwencja doprowadziły do rewelacyjnego efektu.

Po kilku tygodniach terapii Pani Natalia już wie, że była to dobra decyzja i pokazaniem swojej przemiany chce zmotywować kolejne osoby do walki.

Dlaczego zdecydowała się Pani na dietę?

Czułam, że jako młoda i aktywna kobieta muszę zacząć dbać również o swoją figurę. Od dłuższego czasu uczęszczałam na zajęcia do klubu fitness, ale bez diety rezultaty były marne. Zawsze marzyłam o zgrabnej sylwetce, ale sama nie byłam w stanie zrzucić więcej niż 3 kg, które wracały wraz z zarzuceniem kolejnej diety-cud. Postawiłam na wizytę u dietetyka, żeby móc świadomie zmieniać dietę i nawyki żywieniowe. 

 

Co czuła Pani przed i po pierwszej wizycie?

Przed wizytą byłam nastawiona sceptycznie. Po pierwszej wizycie czułam podekscytowanie i obawy, czy to nie będzie pierwsze i ostatnie spotkanie. Motywację miałam dużą, ale obawiałam się, że przy moim trybie życia szybko zarzucę zalecenia i całą dietę. 

 

Jakie były początki?

Obsesyjnie myślałam o jedzeniu, brakowało mi podjadania w czasie pracy i kiedy pojawiał się stres. Z czasem przyzwyczaiłam się do regularnych godzin jedzenia i starałam się zapijać głód wodą. Ale kiedy przychodził wieczór i siadałam ze znajomymi, żeby obejrzeć film, to chciało mi się płakać! Miałam ochotę na chipsy, orzeszki i cokolwiek byle jeść. Pani Ewelina poradziła mi, żebym jadała w takich momentach marchewkę lub inne warzywa. Z czasem stałam się miłośniczką sałaty, którą jadłam, jak chipsy. ;)

 

Jak zmieniło się Pani samopoczucie fizyczne i psychiczne po redukcji wagi?

Z pewnością będąc szczupłą jestem bardziej aktywna fizycznie. Nie wyobrażam już sobie tygodnia bez ćwiczeń i dużo łatwiej podejmować mi nowe formy aktywności. Jestem jeszcze bardziej pewna siebie i łatwiej podejmuję ryzyko, które jest tego warte. :) Zaczęłam eksperymentować z modą, bo wszystko leży na mnie idealnie! 

 

Kiedyś wydawało mi się, że wizyta u dietetyka to wymysł i próżność. Kojarzyłam to z drogą hochsztaplerką dla naiwnych. Ale zdecydowałam się i zupełnie zmieniłam zdanie. Cieszę się, że trafiłam do Pani Eweliny, ponieważ w pracy z pacjentem wykorzystuje proste przepisy, na które nie trzeba wydawać fortuny. Nie mami super koktajlami z proszku i suplementami niewiadomego pochodzenia. Po 6 miesiącach współpracy wiem, jak dobierać jedzenie, nie spędzam w kuchni całego dnia i zawsze czuję się najedzona.  

POKAŻ