Fantastyczny efekt Natalii, czyli jak zgubić 10kg i na stałe wdrożyć zdrowe nawyki do swojej kuchni.
udostępnij historię sukcesu
Ta wspaniała dziewczyna ze zdjęć to Natalia. Uśmiech na twarzy Pacjentki gościł od zawsze, jednak po zrzuceniu -10kg jest jeszcze szerszy!
Swoją przygodę rozpoczęłyśmy pod koniec stycznia bieżącego roku. Na początku było wiele obaw i niepewności. Nie zawsze było łatwo, jednak upór i konsekwencja doprowadziły do rewelacyjnego efektu.
Po kilku tygodniach terapii Pani Natalia już wie, że była to dobra decyzja i pokazaniem swojej przemiany chce zmotywować kolejne osoby do walki.
Dlaczego zdecydowała się Pani na dietę?
Czułam, że jako młoda i aktywna kobieta muszę zacząć dbać również o swoją figurę. Od dłuższego czasu uczęszczałam na zajęcia do klubu fitness, ale bez diety rezultaty były marne. Zawsze marzyłam o zgrabnej sylwetce, ale sama nie byłam w stanie zrzucić więcej niż 3 kg, które wracały wraz z zarzuceniem kolejnej diety-cud. Postawiłam na wizytę u dietetyka, żeby móc świadomie zmieniać dietę i nawyki żywieniowe.
Co czuła Pani przed i po pierwszej wizycie?
Przed wizytą byłam nastawiona sceptycznie. Po pierwszej wizycie czułam podekscytowanie i obawy, czy to nie będzie pierwsze i ostatnie spotkanie. Motywację miałam dużą, ale obawiałam się, że przy moim trybie życia szybko zarzucę zalecenia i całą dietę.
Jakie były początki?
Obsesyjnie myślałam o jedzeniu, brakowało mi podjadania w czasie pracy i kiedy pojawiał się stres. Z czasem przyzwyczaiłam się do regularnych godzin jedzenia i starałam się zapijać głód wodą. Ale kiedy przychodził wieczór i siadałam ze znajomymi, żeby obejrzeć film, to chciało mi się płakać! Miałam ochotę na chipsy, orzeszki i cokolwiek byle jeść. Pani Ewelina poradziła mi, żebym jadała w takich momentach marchewkę lub inne warzywa. Z czasem stałam się miłośniczką sałaty, którą jadłam, jak chipsy. ;)
Jak zmieniło się Pani samopoczucie fizyczne i psychiczne po redukcji wagi?
Z pewnością będąc szczupłą jestem bardziej aktywna fizycznie. Nie wyobrażam już sobie tygodnia bez ćwiczeń i dużo łatwiej podejmować mi nowe formy aktywności. Jestem jeszcze bardziej pewna siebie i łatwiej podejmuję ryzyko, które jest tego warte. :) Zaczęłam eksperymentować z modą, bo wszystko leży na mnie idealnie!
Kiedyś wydawało mi się, że wizyta u dietetyka to wymysł i próżność. Kojarzyłam to z drogą hochsztaplerką dla naiwnych. Ale zdecydowałam się i zupełnie zmieniłam zdanie. Cieszę się, że trafiłam do Pani Eweliny, ponieważ w pracy z pacjentem wykorzystuje proste przepisy, na które nie trzeba wydawać fortuny. Nie mami super koktajlami z proszku i suplementami niewiadomego pochodzenia. Po 6 miesiącach współpracy wiem, jak dobierać jedzenie, nie spędzam w kuchni całego dnia i zawsze czuję się najedzona.
Galeria Fantastyczny efekt Natalii, czyli jak zgubić 10kg i na stałe wdrożyć zdrowe nawyki do swojej kuchni.