mgr inż. Ewelina Krutkiewicz-Dębicka
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

W końcu trafiłam na kogoś, kto nie narzuca diety, ale dopasowuje ją do moich codziennych potrzeb i mojego stylu życia. Dzięki wskazówkom nauczyłam się, jak zdrowo jeść i nie rezygnować z przyjemności (a myślałam, że podczas diety się nie da;)). Zdecydowanie polecam!

Daria

Poznaj inną historię

Agnieszka rozpoczęła dietę w trakcie pandemii i zrzuciła 21kg

Chciałabym Wam przedstawić moją kolejną dzielną Pacjentkę — p.Agnieszkę. Pani Agnieszka rozpoczęła zmianę nawyków w trakcie początku pandemii, w kwietniu 2020r. Pierwsza wizyta odbyła się poprzez rozmowę telefoniczną, osobiście mogłyśmy spotkać się dopiero w czerwcu. Pacjentka od pierwszych dni diety podeszła bardzo sumiennie do realizowania zaleceń. Zdrowe nawyki z dnia na dzień utrwalają się coraz bardziej, a p.Agnieszka straciła -21kg. Blask bije ze zdjęcia! <3

czytaj więcej

Pożegnanie 30 kilogramów przez cudowną Ewę, mamę trójki dzieci

  • Ewa (30l.), Sieradz
  • 30kg w rok
  • Kobieta

Poznajcie wspaniałą kobietę. Ewa to mama trójki dzieci, która postanowiła zawalczyć o siebie.

Silną wolą i determinacją zrzuciła 30kg.
 

Poniżej opis histrorii Ewy.

Ta myśl: „teraz gdy mam już troje wspaniałych dzieci czas zawalczyć o siebie”.

Problemy z wagą zaczęły się 2007 roku, gdy zaszłam w pierwszą ciążę, przytyłam wtedy około 30 kg.

Później przez 7 lat waga skakała z 85 kg na 65 kg i wracała do 85 kg.

2015 roku zaszłam w drugą ciążę — wtedy nie było tak źle. W 2016 roku zaszłam w trzecią ciążę i znowu przytyłam prawie 30 kg.

Różne diety wyszukane w internecie, ale bez żadnego efektu bądź z efektem jojo.

Po prostu głodówka, po której i tak wszystko wracało z podwojona siłą.

Wszelkie starania i nic, aż w końcu usłyszałam o Pani Ewelinie. I tak znalazłam się w gabinecie mojego Anioła (Pani Eweliny), pełna niepewności i strachu czy dam radę.

Wizyta pełna pytań: co lubię, czego nie lubię, analiza moich wyników badań. Pełen profesjonalizm.

Po wyjściu z gabinetu wiedziałam, że trafiłam w ręce profesjonalistki, która stała się już wtedy moim Aniołem.

Nie mogłam się doczekać pierwszej diety i jedyne czego się obawiałam to tego, że przy trójce dzieci nie będę w stanie jeść posiłków w wyznaczonych porach.

Później jednak okazało się, że posiłki są tak łatwe i szybkie do wykonania. Potrafiłam pogodzić ich przygotowanie z zajmowaniem się moją trójeczką.

Czułam się rewelacyjnie i byłam tak pozytywnie nastawiona i co najważniejsze jadłam to, co lubiłam i nie byłam nigdy głodna.

Z dnia na dzień czułam się zdrowsza, silniejsza, piękniejsza. Gdy wysyłałam maile do Pani Eweliny, jej każda odpowiedź, pochwały dodawały mi jeszcze więcej sił i wiary w siebie.

Utwierdziłam się w przekonaniu, że jeść zdrowo to znaczy jeść pysznie. Czasami bywało tak, że nie miałam w ciągu dnia możliwości napisać do Pani Eweliny i robiłam to późnym wieczorem. Ku mojemu zdziwieniu praktycznie zawsze w ciągu paru minut otrzymywałam odpowiedź. Zawsze konkretną, pomocną i pełną życzliwości. Wtedy właśnie myślałam Anioł... Była zawsze, gdy potrzebowałam.

Co dziwiło chyba każdych — nie miałam żadnych kryzysów, bo dlaczego skoro jem pysznie, nie chodzę głodna i co najważniejsze jem zdrowo.

Najwięcej sił dodawał mi również mój mąż i najstarszy syn, w którego oczach widziałam słowa „Mamo jestem z Ciebie dumny”.


Dziś wiem, że trafiłam w najlepsze ręce i że Anioł to za małe słowo, by określić Panią Ewelinę.

Jestem dumna z siebie i Pani Eweliny, bo bez niej nadal byłby rozmiar 44, a tak jest 34/36. :)

POKAŻ