Chciałabym Wam przedstawić niezwykłą historię mojej Pacjentki, która rozpoczęła swoją przygodę podczas pierwszego lock — downu. Początkowo konsultacje odbywały się telefonicznie, dopiero później mogłyśmy poznać się na żywo. Zakręcony czas w żaden sposób nie przeszkodził Pani Marcie w osiągnięciu celu, wręcz — przeciwnie! Pacjentka szła jak burza, sumiennie realizowała zalecenia i może się pochwalić cudownym wynikiem, a mianowicie -23kg.
A jak o całej przemianie opowiada moja Pacjentka Marta? ?