Kasia trafia do mnie tuż na początku wakacji 2019r. Myślicie, że to zły moment? Skądże! Tak naprawdę każda chwila jest właściwa na zmianę nawyków żywieniowych. Warto nauczyć się zdrowo jeść nie tylko w komfortowych dla nas warunkach, ale również wyjazdach, świętach, spotkań ze znajomymi.

Chcecie poznań historię dzielnej Kasi? Poniżej wypowiedź Pani Ani, mamy Kasi.

Problemy Kasi z nadwagą zaczęły się w przedszkolu. Podejrzewam, że był to skutek, problemów rodzinnych, co się na niej niestety odbiło.

Pierwsza próba odchudzania zaczęła się w zerówce. Była u dietetyka. Początkowo bardzo szybko schudła. Myślałyśmy, że tak zostanie, ale nie udało się. Tamta dieta była dość restrykcyjna, nie dopuszczała "małych grzeszków" i niestety wystąpił efekt jojo.Kasia nie chciała już się odchudzać.

W zeszłym roku kardiolog zauważył problemy z ciśnieniem - wyniki na granicy normy. Kasia po poprzedniej porażce sprzed prawie 3 lat, sama powiedziała, że chce być zdrowa.

Polecono nam, panią Ewelinę i to był strzał w dziesiątkę. Początek był świetny, wszystko co Kasia chciała zostało pod nią w diecie napisane. Był przeprowadzony dokładny wywiad, co lubi, a czego nie. Na każdej wizycie, była rozmowa co można zmienić, jak postępować. Oczywiście były kryzysy, ale porady pani Eweliny Kasi pomogły.

Kasia sama zauważyła, że mniej się męczy, nie czuje się ospała, lepiej funkcjonuje. Jest bardzo zadowolona, gdy ktoś mówi, że świetnie wygląda, chociaż nie wygląd był najważniejszy tylko zdrowie.