mgr inż. Ewelina Krutkiewicz-Dębicka
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

Polecam gorąco Panią Ewelinę! Bardzo motywuje, daje silę do działania a przy tym dieta jest naprawdę przyjemna :) Zgubiłam te kilogramy , które przeszkadzały a w dodatku wyrobiłam sobie zdrowe nawyki. Czuje się teraz świetnie sama ze sobą, jestem naprawdę zadowolona :)

Ania

Poznaj inną historię

Nowy etap w życiu Pani Ani po zrzuceniu -24kg

Przedstawiam Wam Panią Anię! Fantastyczną i dzielną kobietę, która swoją wytrwałością zgubiła-24 kg! Pacjentka zawitała u mnie pod koniec września 2016r.  Waga wskazywała wtedy 97kg. Podjęłyśmy walkę. Pani Ania dzielnie stosowała dietę, nie ulegała pokusom (choć czasem było ciężko). Silny charakter Podopiecznej zaowocował wspaniałym sukcesem. Efekt? Do czerwca 2017r. zrzucone -24kg, -25cm w talii i -20cm w biodrach. Ważne jest, że Pani Ania zmieniła nastawienie, polubiła zaproponowany sposób odżywiania - jest to jedna z najistotniejszych kwestii w etapie utrzymania wagi. Posiłki często są spożywane przez dzieci Pacjentki. W skrócie - sposób odżywiania zmieniła cała rodzina! Jestem ogromnie dumna z Pani Ani i  jeszcze raz gratuluję wspaniałego sukcesu! :)

czytaj więcej

-50kg Pana Marka!

  • Marek (44l.), Sieradz
  • 50kg w 1 rok
  • Mężczyzna

Poznajcie Pana Marka - prowadziwego wojownika, z którego nie jedna osoba powinna brać przykład.


Pacjent zrzucił 50kg w ciągu roku i całkowicie zmienił swoje życie. Nie było łatwo, w końcu nawyki żywieniowe, a raczej ich brak doprowadził Pana Marka do wagi 170kg!

Pan Marek trafił do mojego gabinetu około rok temu. Na początku dość nieufnie i z dozą rezerwy podchodził do kuracji, jednak ciągle pogarszający się stan zdrowia niemal zmusił Pacjenta do walki.

Początki były trudne: chorobliwe myślenie o jedzeniu, sny o posiłkach, głód (żołądek był mocno roziciągnęty) oraz walka z pschiką nie pomagały w kuracji. Jednak mimo wszelkich przeszkód Pacjent trzymał się wzorowo i pierwsze tygodnie pokazały rewelacujne efekty.

Jak sam Pan Marek mówi to wszystko nie udałoby się bez wsparcia Żony i dzieci, którzy dopingowali na każdym kroku.

Po roku udało się wrzucić 50g, co spowodowało znaczą poprawnę stanu zdrowia oraz komfortu życia.

To nie koniec walki Pana Marka, mamy na celu jeszcze kilka kilogramów.

 

GRATULUJĘ! :)

POKAŻ